A więc od dosłownie paru dni zacząłem realizować plany, tak już nie raz próbowałem i zaprzestawałem ale mam nauczkę i dzięki książce Brian Tracy motywację i wiedzę. Pokażę Wam moje plany dzienne które pomimo tego, że są krótkie to ciężko wykonalne w 100% – brak energi w niektóre dni daje mi dosłownie nokaut. Dziś np spałem po południu 1 h – 1,5 h, jak to się mówi “życie to nie bajka”. A zatem zapraszam!


Mam nadzieję że wszystko jest widoczne. Z pewnością jeszcze dojdą elementy do listy, choćby mycie zębów albo dodatkowy JS.
Tak chciałbym kłaść się spać około 21:00 i wstawać około 6:00 rano, może nawet wcześniej – tego jakoś do tej pory nie mogę zrealizować, skutecznie utrudnia mi to Mama z swoim zwlekaniem…
Tak z rana chciałbym spacerować z pieskiem minimum 1 godzinę i dłużej, dla serca, zrzucenia wagi, kondycji ogólnie zdrowia. Gdy chcesz dożyć ponad 100 lat, spacer to podstawa a bynajmniej umiarkowany wysiłek fizyczny i umysłowy.
Tak chciałbym rozmawiać z ładnymi (dla mnie) dziewczynami a nie tylko z starszymi paniami, ale ciężko z takimi dziewczynami się rozmawia… Przeważnie milczą albo powiedzą 2 – 3 słowa.
Tak chciałbym czytać 1 komiks dziennie, te Amerykańskie za 2$ – 3$ szybko się czyta no i ćwiczy się angielski!
Poza tym chciałbym przeczytać swoją całą kolekcję książek, powiem tylko, że dość wolno czytam i czasem przeczytanie tych 10 stron zjada mi 30 minut, lecz sądzę, że jeszcze dodatkowe 10 str mógłbym dołożyć, choć obecnie z domknięciem planu jest ciężko ale Dam radę!
Chciałbym w końcu rozumieć po angielsku przynajmniej w piśmie tak dobrze jak po Polsku lub prawie tak dobrze, więc czytać po angielsku jak najbardziej zamierzam! Na razie czytam książki z Edgard ale może po przeczytaniu kilku/ kilkunastu przyjdzie pora na te bez pomocnych tłumaczeń? No chyba, że Edgard stale będzie zwiększać ofertę 😀 W sumie na ten pomysł tym razem wpadłem dzięki koledze który powiedział mi, że jego kumpel chory na depresję czyta książki po angielsku a i wiem, że Booktuberki tak robią – pora na mnie! Trzeba iść do przodu!
Do nauki JavaScript też może dodam jeszcze jeden blok 15 minutowy ale to jak się sprawdzę i osiągnę wprawę w zamykaniu w 90% tej listy.
Rysowałem 30 minut – na to ostatnio nie starcza mi czasu a co gorsze energii. Dziś i tak jestem wyjątkowo aktywny i jeszcze po 20:25 a ja dodaję wpis.
Dodanie wpisu na Bloga, tu musiałbym skrócić wpisy ale jak jak taka ze mnie papla (no może nie aż taka ale pisanie = przyjemność)
Tak chciałbym spacerować popołudniu minimum 40 minut – w sumie spacery są zależne od pogody…
Staram mocno ograniczyć się korzystanie z smartfona gdyż czuję że mógłbym nie raz siedzieć na nim “cały dzień” ;/ Z nałogami trzeba walczyć!
I tu pies pogrzebany “poszedłem spać 21:00+” już mamy prawie w pół do 21 a ja siedzę przed komputerem i się “pocę klepiąc klawisze”…
Ok pora dotrzymać kolejny punkt planu!
Ps.: Jutro Book Haul!
C.D.N.
Leave a Reply