Więc czytam pewną książkę – co prawda dzisiaj mam zastój czytelniczy spowodowany krótkim snem ale ostatnio czytałem po 80 – 90 str/ dzień, postanowiłem sobie za cel dojść do 200 stron dzień a przynajmniej dobić do 100 – i z niej dowiedziałem się ciekawych informacji o rozprzestrzenianiu się wirusów grypy – a tak w nawiązaniu do obecnej pandemii.
Wirus grypy – są badania – prawie wcale nie rozprzestrzenia się w temperaturze 30+ C, dobra wiadomość gdyż ostatnio mieliśmy gorące lata. Poza tym jego okres/ czas aktywności w której może zarażać zmniejsza się 5-krotnie w wysokiej wilgotności. Moje wnioski, byle do lata a w zamkniętych pomieszczeniach z dużą ilością osób powinno stosować się nawilżacze powietrza…
Poza tym były prowadzone badania nad skutecznością witaminy D3 a zachorowalnością na grypę i część badań przyznało rację witaminie D3 – nasłonecznienie/ suplementacja sprzyjają odporności organizmu na infekcje – a część badań nie potwierdziło tego…
Książkę z pewnością będę czytał dalej po 20+ stron na dzień gdyż zdecydowałem się czytać 20 str o finansach, 20 o samorozwoju, 20 o zdrowiu, 5 – 20 po angielsku (z tym jest ciężko), 30 stron prozy i 20 – 30 stron bajek. I oczywiście więcej… Tak dalej chcę napisać książkę, choćby mini książkę liczącą 32 strony, czy to historia fantasy czy sci – fi a nawet jakaś bajka. Poza tym musiałbym zwiększyć tempo czytania po angielsku nad czym usilnie pracuję choć jest ciężko, ta historia Tomka Sawyera mnie przygważdża, raz infantylna a dwa nawet skomplikowane słownictwo tu i ówdzie – bynajmniej dla mnie…
Jestem wdzięczny Edgard za tą Angielską serię! Poza tym mam plan czytać od 8 do 14 książek miesięcznie – mam około 300 tytułów na półkach i chciałbym wszystko skończyć w 3 – 4 max lata, łącznie z tymi książkami które czasem dokupię.
Tymczasem już u mnie w domu chodzi nawilżacz powietrza a zaraz drugi podłączam mamie, koszt urządzenia to od 50+ zł do 400 zł taki pi razy oko – rzuciłem okiem na allegro trochę.
C.D.N.
Leave a Reply