Tak więc, wczoraj rano byłem z pieskiem i to na krótko gdyż nie “przemyślałem sprawy” ale nie będę nad tym się rozwodził… Mam tą kontuzję krzyża/ kręgosłupa która wyklucza mnie z wielu aspektów życia. Np.: wczoraj nie dałem z bólu rady wyjść z psem popołudniu i na wieczór – Mama musiała wyjść ale była tylko raz.
Pisząc te słowa siedzę na fotelu komputerowym i normalnie boli mnie od siedzenia, mam zadanie muszę wyjść z psem – zastanawiam się czy dam radę… Każdy ruch powoduje olbrzymi ból i padanie, na szczęście na miękkie przedmioty jak fotel, łóżko. Z ledwością chodzę do WC…
Moja norma czytelnicza na ostatnie 6 dni plus dziś wynosi 120 min. Ale wczoraj przesłuchałem książkę, taki słowotok autorki, że usnąłem pomimo tego, że audiobook miał coś godzinę z hakiem.
W sumie kończę tą książkę o aktywności fizycznej “Projekt zdrowie”, książka nie powiem podoba mi się, dzięki niej poznałem różne warianty treningu HIIT i jego wpływu na kondycje i zdrowie – tak wiele za tak niewiele. Tak chciałbym ćwiczyć jedną z wersji HIIT na rowerze stacjonarnym gdy dojdę do siebie.
Przebadali i dla mężczyzn taki trening jest dobry na zrzucenie “mięśnia piwnego”, ja co prawda piwa nie pije ale już z folgowaniem z jedzeniem to inna sprawa plus leki (i przez leki).
Wdrożyłem też post 14:10, dziś przekonam się czy dam radę gdyż mój pierwszy posiłek wypada 12:30 – tak Mama skusiła mnie kaszą gryczaną wieczorem. A i nie pijcie trzech kaw na wieczór bo część nocy nie prześpicie…
Jedna pogoda zapowiada, umiarkowane temperatury 20+ a druga już chyba od wtorku 41 C w niektórych rejonach Polski. Mam nadzieję, że już do wtorku wydobrzeję bo będzie kiepsko… 41 C?! WTF?!
YouTuber Wapniak skasował mój wpis pod swoim filmem o książce “Zatyrani” (albo mam zeza), czyżby nie chciał krytyki Amazona? Tak ta książka pokazuje wyzysk czy też trudne warunki w magazynach Amazonu. Czyli cenzura nie tylko z Lewa ale i z Prawa…
OK, przeszkodzono mi i zapomniałem co mam napisać, wiem, że coś ważnego i tyle…
Leave a Reply